Listy dialogowe ze Słowackiego.
/ fot. sierpień: kolaż, Czeluść Festival, Kryspinów, łąki
– Myślisz, że jesteś takim wielkim, groźnym dilerem? – uniosła brew idealnie wysklepioną jak Łuk Tryumfalny przed najazdem barbarzyńców. Czytaj dalej
/ fot. sierpień: kolaż, Czeluść Festival, Kryspinów, łąki
– Myślisz, że jesteś takim wielkim, groźnym dilerem? – uniosła brew idealnie wysklepioną jak Łuk Tryumfalny przed najazdem barbarzyńców. Czytaj dalej
A co ty tam masz? Czas na pisanie czy warsztaty?
Jedno i drugie. I dwa koty. Głaszczę na zmianę. Tylko one nie lubią zmian.
To super. Kiedy wracasz?
Nie wiem, nie powiem.
Co to znaczy?
To znaczy, że w pełni wrócę dopiero, kiedy napiszę tę powieść.
Aga…
Stary, to będzie jakiś rok. Moja głowa będzie przez ten czas trochę gdzie indziej.
AGA!
Nie ma mnie, jestem teraz w swojej głowie, w swojej scenie, w swojej powieści. Buzi :*