Nasze usta były sprawcami oszustwa.
/ fot. S_sylwia™
Po dwóch dniach okazuje się, że […] moja historia miała jednak inny koniec, że w środku ktoś wyskoczył przez okno z drugiego piętra i nigdy nie wrócił i zostawił zadeptane ekstazy w puchatym dywanie. Tym dywanie, który po wyczyszczeniu językiem stawał się kolonią Hatifnatów i można na nim było oglądać sequele „Muminków” bez wyciągania projektora. Czytaj dalej