Plantatorzy kokosów. International Short Story Festival.
,,Zawsze myślałam, że kokosy to na talerze dla innych. Dla mnie okazyjnie wiórki kokosowe do jogurtu, ewentualnie bounty. Mam, czego mi trzeba, a reszty nie trzeba. Tu dzwonią z plantacji, a ja biegnię, jak stoję, bosa, bez szminki, bez płaszcza, włos jak szalik na wietrze.” Czytaj dalej