Michael Kors, of course.
/ fot. S_sylwiaโข
Sobotnie spotkania, przed ktรณrymi boli Ciฤ brzuch, a po โ serce. Nie rozpoznajesz na przystanku znajomych z podstawรณwki, bo to jak znajomi z innego ลผycia. Przegapiลaล wลasnฤ reinkarnacjฤ. Wลosy dopiฤte w jednym z tych salonรณw w Warszawie z bลyszczฤ cymi oknami, przez ktรณre moลผna zobaczyฤ jak Ciฤ czeszฤ i karmiฤ cukierkami ze szklanej misy. Siema. Witaj. Mรณwicie w rรณลผnych jฤzykach i mieszkacie na osobnych planetach, a kokaina jest tylko na jednej z nich. Czytaj dalej