Pani z Łyżeczką w Zębach.

bluszcz

/ fot. Nicole Mazul-Kulesza

quotationFacebook do poduszki, Instagram zamiast lustra. Tusz przecież też można nakładać do Instastory. Wiesz po co są Social Media? Żeby można było pokazywać kawałki swojego życia. Jak nie podoba ci się twoje życie, to pokazujesz je innym, tak żeby im się podobało. Prosty algorytm. Też w to czasem grasz?

Opowiem Ci, jak to jest, kiedy co rano wychodząc do pracy, widzisz rondo jak narysowane szarym cyrklem na tle szarego nieba. Opowiem ci, jak kiedy wracasz do domu, niebo składa się z cegiełek szarych budynków odbitych milion razy w powietrzu. Nie wiesz, co to znaczy? A wiesz, że mózg po osiągnięciu pewnego stadium zmęczenia wytwarza mieszankę chemiczną, jak po kilku line’ach amfetaminy? No to już wiesz. I lepiej nie próbuj. Bo kiedy spróbujesz, to zapewniam cię, to wspomnienie nigdy cię nie opuści. Będzie ci się śnić zawsze chwilę przed budzikiem, tak, żebyś co rano miała je w gardle, piekące jak proszek do prania.

Poranek. Kilka oddechów szarego powietrza. Smog w tym sezonie nie jest już w trendzie, tej zimy boisz się bardziej o misia koalę niż o swoje płuca, boisz się bardziej o Puszczę Amazońską niż o zawartość komina sąsiada. Dobrze. Gdybym miała wolne ręce, to bym ci pogratulowała. Mam siatki z Żabki i przecenione pędzle z Plastyka. Już mnie tam znają. Powietrze dalej się tnie przy mrugnięciu powiek. Szybkie stopklatki. Na chwilę odłącza ci mózg. To fajne tylko na filmach, nie kiedy tobie urywa się wizja. Między mrugnięciami zapominasz swoje myśli, a nad Mogilskim dalej przelatują klucze dzikich ptaków.

Słońca nie widzisz od poniedziałku do soboty. Siedzisz pod przeserwisowaną klimatyzacją, łokcie rozjeżdżają ci się na świeżo zdezynfekowanym blacie. Wiedziałaś, że panie sprzątające muszą wstawać o czwartej, żeby do szóstej zdezynfekować wszystkie biurka? Ta z czerwoną trwałą mówi, że to dobrze, bo się wnuki urodziły i trzeba jeszcze trochę pożyć. Czasem zastajesz ją przed szóstą z łyżeczką jogurtu w zębach i oczami, które są gdzieś indziej.

I Social Media. Facebook do poduszki, Instagram zamiast lustra. Tusz przecież też można nakładać do Instastory. Wiesz po co są Social Media? Żeby można było pokazywać kawałki swojego życia. Jak nie podoba ci się twoje życie, to pokazujesz je innym, tak żeby im się podobało. Prosty algorytm. Też w to czasem grasz?

W tym miesiącu przelałaś bluszcz, a słońce wysuszyło ci miętę. Słońce i tak ma dobry układ z tą kamienicą. W ciągu dnia tak wchodzi do domów, że koty muszą uciekać z parapetów. Można wyłączać piecyki gazowe, a cała aleja wysadzana piecykami gęściej niż brzózkami. Zdjęcia z ogłoszeń na Gumtree to już tylko podróże w przeszłość. Kiedyś mieszkałaś pod lasem, teraz mieszkasz nad bilbordem. Wyłączasz piecyk tylko w weekendy i masz takie same oczy, co pani z łyżeczką w zębach.

Screenshot 2020-01-16 at 09.49.28

Bywasz czasem w tych miejscach, o których piszę?
Wpadnij też na: @kaluzeiroze i @kaluze.i.roze.

49 myśli na temat “Pani z Łyżeczką w Zębach.

  1. Egon Alter

    Nie wiem co powiedzieć, żeby nie zepsuć pierwszego wrażenia.. Wydaje mi się, że cokolwiek to będzie, to i tak nie odda. Faluje mi skóra na karku. Dawno się tak nie czułem. Zapomniałem o tej swojej przestrzeni, do której czasem kogoś zapraszam. A tutaj jeszcze większa przestrzeń. Tonę w niej i nie wołam o pomoc. Potrafię oddychać pod wodą. Zwłaszcza w snach. Dziękuję, że jesteś!

    Polubione przez 1 osoba

  2. ilonapisze

    Jak zwykle w punkt. Krążył kiedyś po sieci obrazek, na którym byli (podobno atrakcyjni) młodzi ludzie. Teksty w chmurkach. On: Czym się zajmujesz. Ona: Jestem instagramową modelką. On: Ja też niczego nie potrafię. Kurtyna. Wpis dedykowany Autorce postu, Komentującym go oraz Czytającym ze zrozumieniem.

    Polubienie

      1. edward karpiak

        Bo to prawda jest. Mało kto decyduje się na ten rodzaj przekazu. I właśnie w czymś takim jak to tkwi siła twojego spisania. I wcale nie musisz się z tego nikomu tłumaczyć za każdym tym razem gdy ktoś usiłuje wcisnąć w twój myślący tyłek te pięć swoich groszy. Bo klimat czy nastrój mieszczą się u ciebie w granicach perfekcji. Mogą nużyć, ale przecież codzienny realizm to nuda. Dopiero umiejętność przedstawienia go jako pewną ” fikcję” czyni go ciekawym. Zachwyca. A ty to potrafisz… inaczej – masz dar… O!
        Pozdrawiam

        Polubione przez 1 osoba

  3. antekgrycuk

    Zbiór „stopklatek” z wewnętrznego życia.
    Ale widzę, że Cię cieszy zmiana mody z kominowej na afrykańską. Z jednej strony to dobrze, zgadzam się, ale z drugiej dodaje to do tekstu smutku, szarości i beznadziei. Tak to czuję.
    Piszesz:
    „Jak nie podoba ci się twoje życie, to pokazujesz je innym, tak żeby im się podobało.”
    Ja, pod żadnym pozorem, nie chciałbym osiągnąć pełni spokoju, ani pełni szczęścia. Bo wiesz, woda sodowa, te sprawy…

    Pozdrawiam.

    Polubione przez 2 ludzi

  4. Zib

    Znowu Ciebie/nie ciebie czuję ale dziś nie będzie komentarzu Agatko, dziś mam czas tylko na pożegnanie. Pamiętaj, tak szybko odchodzą…. Zb

    Polubienie

  5. Ultra

    I tak nic nie przebije zanieczyszczenia smogiem i odpadami z rury wydechowej na dolnym chodniku dworca autobusowego w Krakowie. Wysiadasz i krztusisz się momentalnie, uciekasz jak najdalej, bo możesz, ale tam stoją ludzie, niektórzy pracują całe osiem godzin, co najgorsze.
    I ja zrobiłam wielkie oczy na widok bilbordu w lesie…
    Serdeczności

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.