/ fot. Nicole Mazul-Kulesza
Kiedyś wszystko miało więcej magii. Jakby do wszystkich moich wspomnień ktoś podoklejał małe, złote gwiazdki. Pamiętam wieczory nad Mogilskim, kiedy balkon wrastał w Drogę Mleczną, a komety strzelały nam nad głowami. To są wspomnienia z innej galaktyki, zakodowane w innym języku. Kod tego języka zawsze się rwie, zawsze odstaje od rzeczywistości, zawsze jest inny niż myślałam, zawsze nieuchwytny. Teraz jest kilka zasad rzeczywistości:
Po pierwsze: Mokka zawsze jest w kuchni i zawsze ma borderline’a.
Po drugie: niebo nad Lasem Wolskim co rano jest różowe i nie ma możliwości się w nim nie zakochać.
Po trzecie: mięta jest zawsze uschnięta, żeby nikt nie sprawdzał, co jest pod doniczką.
W zasadzie zamieszkałam w Lesie Wolskim po to, żeby pisać, a nie po to, żeby rozważać światy równoległe. Teraz już wiem, że przy pisaniu przeszkadzają hybrydy na paznokciach i bielunie w ogródku sąsiadów, a stopery do uszu tłumią też myśli. Moja kosmetyczka mówi znad lampy:
– Pani paznokcie wyglądają jak kosmos.
Myślę, czy ona była w kosmosie. Czy w torebce, pod voucherami do H&Mu, bo widziałam, że je ma i wiem, że może za nie kupić te obłędne kubki z czerwonym jabłkiem z wystawy, czy oprócz tych voucherów ma tam też zafoliowane DMT i jak foliują je w tym sezonie.
– Pani paznokcie wyglądają jak kosmos – powtarza swoim już bardzo dobrym polskim i przejeżdża wilgotnym czubkiem języka po wybielonych zębach.
– Kiedy ostatnio byłaś w kosmosie? – podnoszę głowę znad Żulczyka, od którego nie umiem się uwolnić.
Jej uśmiech jest jak spadająca kometa.
Tekst napisałam na strychu pod Lasem Wolskim.
Mimo wszystko czasem tu piszę.
Olka
Ciekawa metafora z kosmosem ;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Dziena!
PolubieniePolubienie
pkropka
Piękne, jak w drobnych rzeczach można dostrzec kosmos. Każdy człowiek widzi swój własny i póki te kosmosy też się rozszerzają – wszystko będzie dobrze.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Mhm, no nie wiem, czy te kosmosy tutaj takie radosne i pozytywne :’DD
PolubieniePolubione przez 1 osoba
pkropka
Pewnie nie. Ale optymizm pomaga ;)
Czasem inaczej się już nie da.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Ja, (nie)stety nigdy nie byłam optymistką ;> Duże pozdro!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
niedzielnykucharz017
twarzowa aureola i skrzydło z tynku:)
PolubieniePolubienie
okularnicawkapciach
uwielbiam czytać Twoje teksty!
PolubieniePolubienie
ilonapisze
Jak zwykle świetne. Myślę, że rozpoznam Twój wyrazisty styl w gąszczu innych, tych spod znaku bluszczu albo rollercoastera. Kolory na fotce nierzeczywiste, lecz rzeczywiście w punkt.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Ha! Przejarało nam zdjęcie, to fakt, ale w tle spoziera kawałek jesieni. Duże pozdro! :)
PolubieniePolubienie
Stojaq
Zawsze niecierpliwie czekam na kolejne teksty na Twoim blogu 😁👍
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Agata Wieczorowska
Dzięki Ci wielkie. Piona! <3
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jagoda
Bardzo ładnie napisane :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Bardzo dziękuję!
PolubieniePolubienie
Ala
ale ślicznie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Dzięki, dzięki!
PolubieniePolubienie
miedzianagora
Świetny tekst. Warto pamiętać, że komety – chociaż zazwyczaj wracają – mogą w końcu zostać ściągnięte grawitacją jakiejś bezimiennej planety, by już na zawsze stać się jej nieodłączną częścią. Całkowicie tracą swoje jestestwo, współtworzą przy pomocy niepoznanych jeszcze równań coś całkiem nowego :) Pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Agata Wieczorowska
Okey ^^”
PolubieniePolubienie
Zillka
Zawsze mnie fascynowało, jak ludzie piszą na klawiaturze z długimi paznokciami. Pewnie jakoś bardziej pod kątem 90? :D Raz zapuściłam, że były kilka mm poza opuszek „no bo na wesele wypada”. Na mechanicznej jeszcze jakoś dawałam radę, ale na płaskiej, laptopowej, to był rzut monetą: trafię albo zaliczę klawisz wyżej. Horror.
PS: Masz fajnie pomalowane oczy na zdjęciu!
PS_2: Pod tą doniczką, to pewnie są jakieś woreczki strunowe, co? :P
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Agata Wieczorowska
Hahaha, no dokładnie xDD Ja teraz ścięłam na zero, bo dla mnie ręka powinna pisać, a nie wyglądać xD Nic już nie mam, oczyściłam parapet ze wszystkiego, nie tylko kurzu :DD Dzięki, cien z Inglota, bardzo dobre, skondensowane i esencjonalne kolory robią — mocno ich polecam, choć mi za to nie płącą :DD Duże pozdro! :)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
AgaD
Mięta zawsze uśmiechnięta :-)))) Taka Mona Lisa w domowych warunkach. Tajemnica pod doniczką, to dopiero świat równoległy! Super tekst!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Agata Wieczorowska
Dzięki mocno :-*
PolubieniePolubienie
Renata Winczewska
Nareszcie mniej skondensowany wpis. Podoba mi się :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Dzięki <3 Pisany na szybko, bardzo instuicyjnie i bardzo ze mnie, może dlatego inny. Swoją drogą, ciekawe, że to wychwycłaś :DD Pozdrawiam mocno!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
maxinemaxmayfield
Bardzo ciekawe.
Już od jakiegoś czasu czytam Twoje teksty i zaczynam zauważać charakterystyczny dla Ciebie styl. Konkretne odniesienia do znanych marek takich jak np. H&M dodją realizmu i powagi.
Miło czyta mi się Twojego bloga😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Agata Wieczorowska
Dziękuję <3 Nie wiem, czy zawsze miło. Czasem mnie rzzeczywistość pierze po mordzie i myślę, że to widać i czuć w moich tekstach ^.^ Piona!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
paczucha
A ja się delektuję Twoim pisaniem.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Agata Wieczorowska
D z i ę k i < 3 !
PolubieniePolubienie
spzd
Można pisać bez rozważania światów równoległych? 😱😂😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Można ._________.’ A reportarz, całe non-fiction writing? ;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
spzd
Hmm… to światy widziane z jednej perspektywy, autora. Te same zdarzeni widziane z perspektywy innej osoby, to kolejne światy rownolegle. Ile osób tyle światów. Każdy nieporównywalny do pozostałych, przefiltrowany przez pryzmat doświadczeń, założeń, przekonań, wartości danej osoby. Przystają do siebie w zarysie, w szczegółach każdy inny.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Siema, miałam na myśli światy równoległe, które wchodzą ze sobą w interakcje na poziomie kwantowym XDD ale okey :DDD Podro!
PolubieniePolubienie
spzd
😂😂😂
PolubieniePolubienie
spzd
czytałas cykl długa ziemia terrego pratcheta i braxtona? bardzo mi sie ich koncepcja swiatow rownoleglych podoba
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Nic a nic z tego nie czytałam, więc się nie odniosę :’D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zib
Ślicznie Agatko, czegoś brak tylko? A nie jest bieluń😻
A kosmos? Kosmos jest w Tobie, czasem dużo większy niż wszystkie wszechświaty. Komety, gwiazdy, planety i czarne dziury. Szczególnie czarne dziury. Wpadamy w nie codziennie i czasem całe życie szukamy wyjścia.
Ja znowu szukam, ale też jestem z Tobą. Gdy piszesz widzę to! Nie wiem czy to samo co Ty, ale to nie ma znaczenia i tak jesteśmy i będziemy daleko. Zawsze daleko…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Dzięki, moje inspiracje gdzieś tam zawsze obecne, choćby w tle.
PolubieniePolubienie
Ultra
Wszędzie można dobrze pisać, nawet ze strychu, jeśli tylko widzi się dobrze własną wyobraźnią.
Serdeczości
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Ja myślę, że strychy to miejsca któe mega służą skupieniu i pisaniu. Dla mnie to idealne miejsce do pisania. Zobacz, strych to jest, zwyczajowo, miejsce do magazynowania starych mebli, przedmiotów, pamiątek. Podobnie pisanie to sposób do przetwarzania zmagazynowanych w siebie myśli, refleksji. Mega catch! :))
PolubieniePolubienie
salmiaki
Pięknie tam u Ciebie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Oj, nie zawsze, ale dzięki ^.^
PolubieniePolubienie