/ fot. S_sylwia™
Lato to był melanż roku, jedno wielkie roof party, jeden przesiedziany przez trzy miesiące u ziomka after, jedna niekończąca się kreska fety. Kiedy przyszła jesień ludzie dopiero otrząsali się z lata. Ten stan który co roku nazywa się dyskretnie „jesienną depresją” jest tak naprawdę wielkim, zbiorowym zejściem po trzymiesięcznym melanżu lata.
– Jeśli twój psychiatra zna cię dłużej niż twój chłopak to zły znak – Betty zanurzyła papierową słomkę w bezalkoholowym drinku. Odkąd zaczęła myśleć o odejściu z Go Go piła i wciągała mniej.
– Nie zmienię tego psychiatry, mam z nim najlepsze sny erotyczne – Marta zabijała kawałek pomarańczy z herbaty cienką i długą jak własna hybryda łyżką.
– Nawet na benzo? – Betty lustrowała swój drink jak gówno, które właśnie wybiło z kibla.
– Szczególnie na benzo.
– No okey, no to nie zmieniaj – Betty zaśmiała się zza świeżo wybielonych zębów, a jej śmiech poleciał nad miastem jak Hejnał Mariacki. Podobno od jesieni puszczają go z offu, bo albo ostro daje wiatrem albo smogiem i ciężko grać na wieży.
Marta sięgnęła do torebki, wyjęła z niej mały strunowy woreczek, odmierzyła łyżkę i wsypała do zimowej herbaty z półplastrem pomarańczy, plastrami cytryny i tańczącymi goździkami.
– Widzę stara, że jednak z grubej rury – Betty zrobiła z oczu pięciozłotówki i podniosła stempelki brwi nad linię włosów.
– Kolagen z ryb morskich, ciotko, nic innego – mieszała biel z ciemnymi smugami herbaty jak w hucie kolorowego szkła.
– Co to robi? – nachyliła się nad kuflem jak nad wystawką darmowych próbek kosmetyków.
– Włosy ci mniej wypadają, szybciej rosną i są bardziej zajebiste.
Ten ostatni argument najbardziej przemówił do Betty.
– Daj posmakować – śmiała się, cokolwiek nie mówiła. Jakby była na MDMA, jakby miała milion powodów do śmiechu, jakby w łyżce, którą Marta zbliżała do jej kubka leciała dawka fety na całą nocą. Zaczęła mieszać miksturę papierową słomką.
– To co z tym psychiatrologiem? – zagadała, żeby zagadać ciszę. Dziewczyny nie lubiły ciszy. Noc w noc, od czwartku do niedzieli ładowały na rurach i nie potrafiły już usiedzieć bez dźwięków.
– A nic, co spotkanie pyta mnie, czy dużo kłamię – Marta wzruszyła ramionami. Futrzana kamizelka od Kenzo niezgrabnie podskoczyła, zahaczając o jej podbródek. Widać, ten ruch nie był w nią wprojektowany.
– A ty co mu na to?
– Co ja mam mu mówić, jak on ma sam bielunia na parapecie? – pociągnęła łyk kolagenu.
Wiatr zmieniał chmury na niebie i dźwięki miasta w dole.
Coraz więcej młodych dziewczyn wkręca się w pracę w tzw. klubach dla gentlemanów, czyli go go klubach ze striptizem. Dziewczyny kuszą bardzo duże w porównaniu z innymi pracami dorywczymi zarobki. Żeby mieć siłę tańczyć całą noc, często posiłkują się alkoholem i narkotykami, potem po godzinach szukają pomocy u psychiatry. Większość z zarobionych pieniędzy przeznaczają na substancje psychoaktywne, drogie operacje plastyczne, zabiegi kosmetyczne i markowe ciuchy.
iAmorcratez
Dziekuje, serca tknelo, Mile wspominam Krakow i ukryta manne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Polecanko!
PolubieniePolubienie
paczucha
Witaj Agato. Z przyjemnością Ciebie czytam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Z przyjemnością jestem czytana <3
PolubieniePolubienie
kaas282
Jestem stara jak świat:) ale dwoma rękoma podpisuję się pod Twoimi obserwacjami…nie tylko w tym wpisie. Dobrze, że młodsze pokolenie potrafi patrzeć krytycznie na to co się teraz dzieje…, bo czasem już targają mną wątpliwości…..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Dzięki i kłaniam się :)
PolubieniePolubienie
majk koszyk
cokolwiek tam bierzecie zmieńcie dilera XD
system robi z Ciebie niewolnika
czas z niego wysiąść
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
To chyba nie do mnie ;>
PolubieniePolubienie
majk koszyk
Bo ja tam wiem???
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Ale ja wiem.
PolubieniePolubienie
Ultra
Jak w życiu, komedia z tragedią pod rękę, być albo mieć, a wszystko przez to, że musimy posiadać wiele rzeczy i to markowych, nikt nie chce czekać, dorabiać się latami, stąd frustracje i takie, a nie inne wybory.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
W punkt. Duże pozdro!
PolubieniePolubienie
Izka
Przykre takie życie…
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
;<
PolubieniePolubienie
Olga z hotelovehistorie
Smutne życie, opakowane w modny look i opatrzone zabiegami medycyny estetycznej…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Niestety dokładnie to.
PolubieniePolubienie
Wera
Czytałam z takim zaciekawieniem jak nigdy. Czekam na dalszą część.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Dzięki : *
PolubieniePolubienie
ilonapisze
Nie daję polubienia. W tej sytuacji byłoby zbyt… dwuznaczne. Jak zwykle przeczytałam od początku do końca na jednym wydechu. Pozdrawiam :-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
No rozumiem :DD Dzięki za głos i pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Alchemist
Wow, Agata zaskakujesz mnie swobodą dobierania wyszukanych szczegułów, forma i treść ze soba współgra :) Winszuje! Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Dziena!
PolubieniePolubienie
niedzielnykucharz017
Pomarańczarka:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Trochę tak, a trochę już ten sezon xD
PolubieniePolubione przez 1 osoba
kof gimel
Skąd u autorki taka znajomość tematu dziewczyn z Go Go?
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Trzeba zrobić research przed napisaniem o czymś. Research to pierwsza faza pisania. Pozdro!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
pkropka
Powoli świat staje się na sprzedaż.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Ja myślę, że zawsze był.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
pkropka
Pewnie masz rację, tylko dopiero teraz zaczęłam to zauważać.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Maybe maybe. No nic, byle jesień była dla nas łaskawa. Pozdro!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
aksinia-kawa-pudelka
Najbardziej zasmuciło mnie, że z off-u. Jak to tak? Smog pokonal nawet hejnalistów? A dziewczyny od rury- przecież je znasz. Nie wszystkie źle kończą. Nie wszystkie zasługują na zły koniec.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Jasne, że nie wszystkie i wiele z nich wcale źle nie kończy. Ale praca w go go to na pewno trudny etap w życiu i osobowości.
PolubieniePolubienie
Zib
Kiedyś gogo było dla ukrainek, ros janek itp. Natomiast nie zgadzam się ze praca jak inne. W każdej się sprzedajesz ale stopnie sprzedaży są różne!
Co do tekstu to zbyt prawdziwy Aby nie wzbudzał emocji, jak zwykle u Ciebie, negatywnych. Jak zwykle, choć na szczęście i trochę humoru, standardowo, raczej czaernego. Dziś nie prosisz o pochwałę tekstu, a skoro nie będziesz się cieszyć jak mała dziewczynka( na trzepaku) to nie chwalę. Zresztą wolę te strumienie świadomości. W tym jesteś mistrzynią, a co można wyciągnąć z rozmowy kilku panienek od rury? Choć może? Ale nie między sobą! ;)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Dzięki!
PolubieniePolubienie
Raion Eleven
praca jak każda inna. Nic nie poradzisz.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Wiem ;<<
PolubieniePolubienie
miedzianagora
Ten tekst brzmi jak historia (nie)jednej tragedii…
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Oby jednak nie :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba