Disophrol Retard, 8 szt.

swetereks

/ fot. Marcin Tytko

Cześć. Masz koniczynę na dłoni, kto ci dziarał? Nieważne, kto dziarał, widzę, że wierzymy w te same historie i opowiadamy sobie te same bajki na dobranoc. Czasem to miło się pooszukiwać, ale tylko po dużej kolacji i nie mitami mainstreamu. Poszłam po pomidory, kupiłam plakatówki. I tak nie oddadzą mi kaucji, a ja chociaż oddam honor swoim starym tekturom. Powietrze dziś pachnie świeżo wylanym betonem. Ale czekaj, nie powinno. Osiedle jest stare, chodnik spękany, bloki z dużej płyty. Szczerbaty krzyżyk apteki blaknie przy neonie alkoholi. Niebo zmienia kolory, stroi się na zachód jak na Dzień Psylocyba. To nie święto państwowe, trzeba brać nżetkę i wiklinowy kosz. Albo kieszeń i kaptur. Cieszę się, że piszesz pod pseudonimem, nie będę musiała potem udawać, że cię znam. Nie powinnaś być na grupie chorych na schizofrenię, nieładnie tak podglądać. Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy tatuują sobie płatki śniegu i okulary narciarskie. Przecież każdy chce o tym zapomnieć. Ja wytatuuję sobie maskę antysmogową. W ten sposób zawsze będę mieć ją przy sobie. Wyskakuje już trzeci kot. Sfinks ze spłaszczonym pyskiem. Nie opłacało się dla tego zmutowanego leniwca wystukać stu słów. Może masz rację. Myślisz, że ktoś nas czyta? Nie wiem, myślę, że czasem ktoś ogląda zdjęcia. Nie ogląda, scrolluje. To co innego. Myślę, że reszta udaje, że czyta. Zawsze to miło, że komuś się chce chociaż udawać. Mi już nie. Skończył mi się mit korporacji i kariery zamkniętej w szklanym budynku jak ślepa Roszpunka na wieży. Mam taki feed na Googlu, że widzę tylko na przemian reklamy dopalaczy i pscyhoterapii. To chyba super. Najgorzej jak ci pokazują torebki i lakiery do paznokci. Jakbyś nie miała mózgu tylko ręce. Orzesz swoje korpo poletko? Każdy orze jak może, choć nie każdy może, ale każdy sadzi ortografy i kwaśne miny nad klawiaturą. Wasal mojego wasala nie jest moim wasalem. Przypomina mi się to co rano, kompletnie bez związku i bez celu. Czujesz się czasem bogiem? Tak, ale tylko w dni nieparzyste. Powiedz o tym doktorkowi. Kiedy doktorek sam odkrył rutę stepową i już nie leczy halucynacji. Do niego można tylko przyjść po więcej, ewetualnie na kurs origami. Wiesz, że wszyscy pomyślą, że te teksty pisze fabryka botów z Macedonii? Myśli to tylko wyładowania w mózgu, nieważne jaki przybierają kształt, póki nie trzeba ich malować na ścianie. Po to ci te farby? Nic ci do tego. Wiedziałaś, że ibogaina jest nie do zdobycia? Co to za świat, gdzie natura jest nielegalna?! Najlepszy w jakim żyjemy. Właśnie widzę. Wiesz, że istnieje nieskończona ilość światów, a tylko jeden prawdziwy? Zatem prawdopodobieństwo, że zamieszkujemy ten prawdziwy jest mniejsza niż zero. Bingo! To wiele wyjaśnia, a już na pewno miny ludzi w 152. Gadasz więcej niż przewidziała to nasza galaktyka. Nasza galaktyka to tylko pyłek kurzu strzepnięty z kreski kokainy. Byle tylko śnieg stopniał, to przestaniesz stawiać każdą metaforę na białym proszku. Skąd wiesz, przecież nie jestem twoją postacią literacką? Chyba za dużo ci się wydaje. Uwielbiam tę czcionkę. Piszę tylko dla niej. Każdy powód jest dobry, ale nie każdy ma znak zodiaku. Czy ty kiedyś przerywasz myślotok? Nie wiem, nie mam kiedy się nad tym zastanowić. Wiesz, że te tabletki na katar powodują splątanie? Dlatego plotę warkocze.

strzalkos

​Jeśli spodobał Ci się tekst, to super! Gdzieś tam cieszę się jak dziecko i skaczę pod sufit mojego ośmiometrowego strychu. Udostępnij, proszę, podlinkuj, przescroluj jeszcze raz. Wpadaj też częściej na zimę i na Facebooka. Much love!

54 myśli na temat “Disophrol Retard, 8 szt.

  1. Karolina

    Trochę mniej bawią mnie zabawy schizofreniczne, odkąd zaczęłam pracować na psychiatrii. I zobaczyłam z bardzo bliska realność. Nie tylko tą zaciekawiającą w psychiatrii ludzi.

    Ale jednak tekst fajny, uśmiechnęłam się do monitora. Tak myślę, i przypomina mi to trochę podobny psychodeliczny ciąg w „Pannie Nikt”. A może i inne psychodeliczne ciągi w innych książkach.

    Dobre, wyważone. Nie przesadzone – jak już ktoś pisał, gdyby było dłużej, byłoby gorzej. ;)

    Polubienie

    1. Agata Wieczorowska

      Dziękuję za komenta! Jasne, ja uważam, że zaburzenia psychotyczne są bardzo złożone i ciężkie. Ten tekst jest też trochę o narkotykach, trochę o splątaniu, trochę o przedawkowaniu leków na grypę, trochę o zaburzeniach psychotycznych. Mam nadzieję, że nikogo on nie drażni! Intencja była językowo-literacka :))

      Polubienie

  2. Karolina

    Trochę mniej bawią mnie zabawy schizofreniczne, odkąd zaczęłam pracować na psychiatrii. I zobaczyłam z bardzo bliska realność. Nie tylko tą zaciekawiającą w psychiatrii ludzi.

    Fajny tekst, uśmiechnęłam się do monitora. Tak myślę, i przypomina mi to trochę podobny psychodeliczny ciąg w „Pannie Nikt”. A może i inne psychodeliczne ciągi w innych książkach.

    Dobre, wyważone. Nie przesadzone – jak już ktoś pisał, gdyby było dłużej, byłoby gorzej. ;)

    Polubione przez 1 osoba

  3. kucharskakatarzyna

    Piękna z Pani dziewczyna / kobieta! Urokliwe włosy i tajemniczy uśmiech Mony Lizy :) pozdrawiam serdecznie! Ukłony i wszystkiego co najlepsze. Ufam, że znajdzie Pani sens w Krakowie, tak jak ja go znalazłam kiedy przyjechałam na studia, potem poznałam męża i zostałam na dobre :) Wszystkiego co najlepsze dla Pani! Szcześcia i samych cudownych ludzi, a jest ich w Krakowie sporo :)

    Polubione przez 1 osoba

  4. Zib

    Cóż rudzielcu (chwilowy) Znam takich, którym się spodoba. Dla mnie zbyt bliski i zbyt znany, z perspektywy sali na psychuszce, nic bardziej zaskakującego niż rozmowa z terapeutą. Ale zdjęcie super! Kolor i styl, nareszcie coś niewiejskiego😂

    Polubione przez 1 osoba

      1. Zib

        Nie ma powodu, to nie wspomnienia, to dzień dzisiejszy. Z depresją (dystymią) można żyć. A piszesz na tyle dobrze że czytać warto. ☺
        A reszta? Raz lepiej , raz gorzej . Ważne by Wierzyć, a jak się przeżyło własną śmierć to nawet tego nie trzeba😀
        Pozdrawiam, w rtych najlepiej 😍

        Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.