/ fot. Karolina Pląska, Beliny-Prażmowskiego
– No ja pierdolę – mruknęła Rose i cofnęła rękę. Z kontaktu na podłogę posypały się iskry. Mieszkanie było świeżo po remoncie, a sypały się w nim nie tylko iskry.
– No, faza jak na kwasie – skomentowała Natasza z tęsknotą w głosie. Od miesiąca nie była na melanżu, ba, nie widziała nawet nowego Prozaka 2.0. Zamknięcie roku na AP* wymagało więcej czasu i mózgu niż dałaby radę z siebie wykrzesać na zejściu.
– W sumie niewiele z tym zrobisz – westchnęła Rose i prewencyjnie odsunęła się od kontaktu – a brać kredyt na 30 lat też niespecjalnie jest sens – westchnęła po raz drugi. Ostatnio nabrała bardzo teatralnej i bardzo irytującej maniery wzdychania jako ogólnego komentarza do zastanej rzeczywistości. W grudniu wzdychała częściej niż się przedstawiała.
– Co racja to racja – przyznała głucho Natasza. Wolała wydać pieniądze z nadgodzin na powiększenie ust niż zacząć odkładać na kawalerkę. Szczególnie że wypełnienie kwasem hialuronowym chodziło teraz na Gruponie na 60% promocji. Było o co zawalczyć. Dwie wywinięte na zewnątrz parówki powiększonych warg. Trend na glonojada od jakiegoś czasu budził większe zainteresowanie niż sam zbrojnik.
– Albo weź się, laska, przeprowadź w jakieś droższe, bardziej zdatne do życia miejsce – Rose podniosła grzywkę na brwiach. Nie do końca było wiadomo jakie ma brwi, bo zawsze zasłaniała je grzywka przytwierdzona do czoła na kształt hełmu. Lakier o trwałości ultra strong, pięć gwiazdek, gazetka promocyjna Rossmanna. Grzywce nie dawał rady nawet halny i ostry seks.
– Stara, przeprowadzka to dodatkowy koszt, a każde nowe miejsce, w którym osiadam, jest o 20% gorsze od poprzedniego. Strach się ruszać – ucięła Natasza. Odkąd księgowała faktury w Capie wszystko podawała w procentach.
Zadowolenie z siebie – ostatnio 70%.
Stopień realizacji celów na 2018 – 90%.
Aktualna widoczność nieba nad Krakowem – 5%.
Kwestia nieba była najbardziej jątrzącą w tym mieście. Bardziej niż plagi szczurów w korporacjach i kradzieży halucynogennych powojów z Osiedla Oficerskiego. Może dlatego ludziom z końcem roku chodziły tu po głowie same złe pomysły.
* Accounts Payable – dział w korporacji, gdzie odpowiada się za płacenie faktur klientom.
Jeśli spodobał Ci się tekst, to super! Gdzieś tam cieszę się jak dziecko i skaczę pod sufit mojego ośmiometrowego strychu. Udostępnij, proszę, podlinkuj, przescroluj jeszcze raz. Wpadaj też częściej na zimę i na Facebooka. Much love!
sara
Fajny tekst
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Milka
Bardzo mi sie podoba
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Alicja
bardzo schludny blog :D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
bfcb
Dzięki za kolejną historyjkę. Dla mnie są reportażami z obcych planet. Piękny pomysł ze wzdychaniem i hialuronem jako formami radzenia sobie z trudami życia. Drobiazgi językowe do poprawy.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Dzięki O______O
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Grzegorz Koziołek
Odezwiesz sie do mnie?
PolubieniePolubienie
teresaprowincjuszka
Dobrze się czyta. :) .Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Agata Wieczorowska
Uff
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ada
heh niezłe podsumowanie :D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Prawdziwe ;d
PolubieniePolubienie
Vademecum Pacjenta
70 i 90 proc. to bardzo dobry wynik, zazdroszczę. Widoczność nieba 5 proc. o tej porze roku to chyba norma, nie tylko w Krakowie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
W Krakowie coś wyjątkowo mało nieba ;>>
PolubieniePolubienie
stopociechblog
Niezła ta grzywka i halny i ostry.. , a ona nic. Fajny tekst. Dziękuję
PolubieniePolubienie
thaftaniuk
Czytam, czytam a jakże… lecz pomysłu na komentarz nie mam! :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Czasem lepiej się powstrzymać :DDD
PolubieniePolubienie
Ktomasz
Zadowolenie z tekstu – 50%. Na święta w sam raz. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Dzięki -.-
PolubieniePolubienie
Andrzej Rawicz (anzai)
Nie wiem czemu, ale zawsze jak podglądam glonojada pracującego wargami, to od razu mi się nasuwają jakieś seksualne skojarzenia.
P.S.
Do szajsbuka nie zaglądam, chociaż mam tam aż trzy konta. Dziwne, bo żadnego z nich nie zakładałem.
PolubieniePolubienie
biesikbeztuby
Już na samym początku wpisu, natknąłem się na anielski wstęp. Ale to i tak nic w porównaniu z ostrym seksem na grzywce, której ów seks nie daje rady. Z wrażenia zadymiło mi z rogów.
:D :evil: :D
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Opis życia, raczej tego mało przyjemnego.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
biesikbeztuby
Rozumiem. Opis uznaję za nietuzinkowy.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Podzięki i pozdrówki!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ultra
Podejrzewam. że to nie chodzi o solidne mieszkania, a ładne nazwy tych osiedli. Nowe mają rewelacyjne nazwy, ale lokalizacja koszmarna. 1,5 godziny tramwajem do centrum.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Coś z tym jest :D Osiedle Powoi to akurat kompletnie fikcyjna nazwa, chodziło bardziej o halucynogenne właściwości powoi :D
PolubieniePolubienie
Zib
Jasne że się podobał slicznotko, nie skacz tylko za wysoko bo to o kózce to nie fikcja, nawet literacka. Tak mi się podoba że może nawet nauczę się scrolować😊
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
W przekazie nie chodzi o to, żeby zdjęcie cieszyło oko -.- Tylko pasowało pod klimat tekstu. Pozdro!
PolubieniePolubienie
Zib
A gdzie było o zdjęciu? Nazywam Cię tak bo masz ładną duszę. Choć swoimi tekstami próbujesz to ukryć😜
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Dobra dobra. W czasach Pokolenia Ikea każdy wie, o co chodzi.
PolubieniePolubienie
Zib
Nie udawaj, albo sobie udawaj, Twoja broszka. Dla mnie możesz być nawet instapokoleniem lub pokoleniem jadu kielbasianego. Czytam na ekranie mini smartphone z pomocą okularów. Zdjęcia nawet nie zauważyłem bo ma wymiary 2-3 cm. Poza tym udostępniłem na moich stronkach .
Kiedys nauczysz się pewnie nieuogólniać. Nara☺
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Nie wiem nie wiem, nie mam linku do Twoich stronek XDD Pozdro 100!
PolubieniePolubienie