/ fot. ubrania suszące się w Belém, Portugalia 2014
Rozmowa kończy się między pierwszą na zegarku od projektanta a piwem z nalewaka. Słodki sok imbirowy przypomina o zapomnianej diecie i nadchodzącej Gwiazdce. Pieniądze jak zawsze przejmują kontrolę nad słowami, a z portfeli wysypują się karty kredytowe i vouchery spożywcze.
Każdy już powiedział, gdzie pracuje i gdzie chce pracować później. Kilka palców wystukało na ekranie smartfona pracuj.pl, inne przeszły do kalkulatora płac. Nie pamiętam wszystkich imion, ale wiem, że dziewczyna z grzywką po lewej pracuje w Heinekenie, a chłopak w szarej bluzie dostał w czwartek ofertę z Philipa Morrisa. Skrzyżował ręce na piersi i siedzi, jakby czekał aż mu minie okres wypowiedzenia.
Kto zarabia mniej niż pięć wstydzi się włączyć do rozmowy, włącza więc Instagram i wrzuca artystyczne zdjęcia kufli piwa i błyszczących między nimi obudów na telefony. Liczy polubienia jak pozostali liczą brutto na netto i szacują, jakie będą bonusy w tym kwartale. Ktoś się oburza, że marynarki w Zarze jednak drogie, ktoś inny szczyci, że zawsze kupuje XSki na wyprzedażach.
Dziewczyny w pracy w przerwach od księgowania kupują na AliExpress za małe bluzki reklamowane przez filigranowe Chineczki. Free shipping, więc na bluzki czeka się około trzech miesięcy, a kiedy w końcu przychodzą są jeszcze mniejsze niż w chwili zamówienia. Pierścionki i wisiorki przychodzą w ilościach hurtowych, te za małe od razu idą do kosza, bez litości i bez myślenia kto ma mniejsze palce i szyje. Te dobre – na zdjęcia na Instagram albo na zręczne selfie na Facebooka, na którym widać rękę, zegarek, pierścionek i świeżo wybielone zęby. Nakładką na program graficzny da się powiększyć oczy i wydłużyć rzęsy, żeby nie było wątpliwości.
Motywy w renifery już dawno przestały się klikać z Polski, bo te trzeba było zamówić z końcem września, żeby zdążyły przyjść na Gwiazdkę. Zdefasonowane w styczniu przyniosą więcej zgryzoty niż poklasku. Papierosy tylko czekoladowe cygaretki, a smog tu nikogo nie interesuje, bo to mało nośny temat, a nowotwór płuc brzmi źle, skoro można przecież porozmawiać o legginsach w azteckie wzory.
Zegarek stanął mi godzinę temu, widać był za tani na ten kontekst. Nie wiem, o której mam autobus, ale wolę liczyć na 608 niż czyjś stan konta.
Jeśli spodobał Ci się tekst, to super! Gdzieś tam cieszę się jak dziecko i skaczę pod sufit mojego ośmiometrowego strychu. Udostępnij, proszę, podlinkuj, przescroluj jeszcze raz. Wpadaj też częściej na jesień i na Facebooka. Much love!
dychadziennie
Ten co siedział i czekał na okres wypowiedzenia przeszedł sam siebie. I ludzkie pojęcie.
PolubieniePolubienie
andorinha91
konsumpcjonizm. mi wciąż w głowie obijają się myśli o minimalizmie. Może kiedyś się porwę na bycie minimalistą z prawdziwego zdarzenia, kto wie!
PolubieniePolubienie
nowakfotoblog
Ten wpis sprawia, że mimowolnie czuje się sympatię do autorki. :) Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
kotzajemiola
Uwielbiam czytać Twoje wpisy -> tak tylko chciałam to tu zostawić :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Ogromnie mi miło. Dziękuję i zapraszam! :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Amelia
To jeden z bardziej inspirujących blogów, jakie widziałam. Nie przestawaj pisać i robić zdjęć! Pozdrawiam! :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agata Wieczorowska
Ojej dziękuję wielce i spróbuję nie zawieść ;)
PolubieniePolubienie
bfcb
O matko kochana! Parafrazując Janerkę – strzeż się tych ludzi.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Haha. Czasem dobrze jest jednak poznać inny punkt widzenia, choćby był inny do kwadratu i zupełnie nie przystawał do Twojego ;)
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
bfcb
No ja znam ten punkt widzenia od lat. Poznałem i już bardziej bym nie chciał poznawać. Strzegę się…
PolubieniePolubienie
btomek
Przerąbane, czas się zbierać, przecież to nie może być prawda….Orwell, 1984 czy jeszcze co innego?
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Czasem też tak myślę. Coś w tym jest, Orwell zdiagnozował problem już jakiś czas temu, on tym bardziej się pogłębia. -_-‚
PolubieniePolubienie
Ruda Wstążka
O wiele przyjemniej czyta się twoje opisy takich spotkań niż faktycznie w nich uczestniczy. :D
Zdjęcie też , jak zwykle, bardzo mi się podoba.
PolubieniePolubienie
Agata Wieczorowska
Portugalia. Tęsknię, więc wykorzystuję zdjęcia. Swoją drogą, bardzo polecam całą Portugalię, nie tylko Lizbonę, z której to głównie wrzucam zdjęcia. Pozdrawiam ciepło! :)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ruda Wstążka
Mam ją na liście miejsc do odwiedzenia. :D Języka też bym chciała trochę liznąć.
PolubieniePolubione przez 1 osoba