/ fot. rozbite lustro w miejscowości Udabno, w Gruzji
Gruzja i Armenia są pełne dużych odłamków luster wiszących koło przydrożnych toalet. Starych, porysowanych luster oprawnych w ramy osypujące się brokatem. Malutkich, okrągłych lustereczek, zamkniętych w sowieckich puzderkach, które można kupić na pierwszym lepszym targu staroci. Ale Gruzja jest zbyt piękna, żeby się w nich wszystkich przeglądać. Więcej zdjęć z Gruzji tutaj.
Jeśli spodobał Ci się tekst, to super! Gdzieś tam cieszę się jak dziecko i skaczę pod sufit mojego ośmiometrowego strychu. Udostępnij, proszę, podlinkuj, przescroluj jeszcze raz. Wpadaj też częściej na lato i na Facebooka. Much love!
Ruda Wstążka
Zawsze mi się podobał zwyczaj umieszczania fragmentów luster w różnych miejscach. Choć częściej są elementami mozaiki czy alternatywą dla obrazu niż przechowywanym w puzderku skarbem. Na to bym nie wpadła :D
PolubieniePolubienie